Łatwy zwrot towaru
Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu
14
dni możesz zwrócić ten towar bez podania przyczyny.
Pokaż szczegóły
14 dni na zwrot
Najważniejsza jest Twoja satysfakcja z zakupów. Zamówione u nas produkty możesz zwrócić w ciągu
14 dni bez podania przyczyny.
Bez stresu i obaw
Dzięki integracji naszego sklepu z tanimi zwrotami Poczty Polskiej kupujesz bez stresu i obaw, że zwrot zakupionego towaru będzie problematyczny.
Prosty kreator zwrotów
Wszystkie zwroty w naszym sklepie obsługiwane sa przez prosty kreator zwrotów, który daje możliwość odesłania do nas paczki zwrotnej.
Ten towar jest dostępny w naszych sklepach
Możesz kupić ten produkt bez składania zamówienia internetowego w jednym z naszych sklepów w Twojej okolicy. Sprawdź w których punktach produkt jest dostępny od ręki.
Sprawdź dostępność
Nigdy nie jest za późno na zmiany.
- Po latach niesatysfakcjonującej pracy - Bronnie Ware, postanowiła odmienić swój los. Znalazła pracę w opiece paliatywnej. Rozmowy z umierającymi zupełnie ją odmieniły. Dzięki nim odnalazła spokój i sens życia. Zrozumiała, że szczęście zależy wyłącznie od nas samych, a nasze wybory mają wpływ na to, czy odejdziemy spełnieni i szczęśliwi. Swoimi doświadczeniami postanowiła podzielić się z innymi.
Czego najbardziej żałują umierający to książka, która daje nadzieję, uczy współczucia, pokazuje, jak żyć pełnią życia i osiągnąć wewnętrzną harmonię.
- Książka, którą powinien przeczytać każdy. A dlaczego? A dlatego, że zbyt często zapominamy,że jesteśmy śmiertelni. Jakby nas to nie dotyczyło. Niestety dotyczy i jak powiedział Ks. Jan Kaczkowski : „Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje.” Takie też nauki wyniesiecie z książki - Bronnie Ware. Bronnie opisuje swoje własne doświadczenia z czasów, gdy opiekowała się ludźmi umierającymi. Dostała od nich niezwykłe lekcje, którymi dzieli się w swojej powieści z czytelnikami. Tego rodzaju książki otwierają nam oczy, budzą nas ze snu i zmuszają do działania i innego niż do tej pory spojrzenia na życie. Ciągle odkładamy coś na później, jakbyśmy mieli nieograniczony czas. Nic bardziej mylnego. Jest tylko tu i teraz. Warto sobie o tym przypomnieć. Tracimy drogocenne chwile z życia na sprawy w gruncie rzeczy banalne, a znikają nam z oczu te najważniejsze. Podczas lektury uświadamiałam sobie, że przecież ja to wszystko wiem! Eureka! No cóż…jak się okazuje wiedza to za mało, najwyższa pora się ocknąć i zacząć działać.
- Z jednej strony mamy więc opowieść o tym jak czuwała przy łóżkach śmiertelnie chorych ludzi, z drugiej czytamy o kobiecie pracującej, jako barmanka, telemarketerka. Autorka opowiada także o swojej ciągłej potrzebie zmian, wieloletnich podróżach po świecie, zaszywaniu się w buszu na kilka dni, a później bolesnym powrocie do cywilizacji. To historia o życiu wagabundy, która nigdzie nie mogła zaznać spokoju, aż wreszcie znalazła go w sobie.
Dzięki tej różnorodności opowieść nie nudzi, tekst nie tyle się czyta, co pochłania, a autorka i zarazem narratorka staje się kimś bliskim, dobrym duchem historii.
Macie przed sobą ciekawą, chwytającą za serce pozycję, która wzrusza i motywuje jednocześnie. Znajdziecie w niej także opis tego, jak wygląda śmierć z punktu widzenia pobocznego obserwatora tych wydarzeń. Będziecie świadkami niekiedy dziwnych zjawisk towarzyszących odchodzeniu. Poznacie rodziny, które musiały nauczyć się żyć bez swoich bliskich. Ale zobaczycie też, czym jest uśmiech losu, jak wielkie znaczenie ma miłość i życzliwość. Przekonacie się, że życie ma nam dużo do zaoferowania.
- Bałam się trochę tej książki. Za oknem pochmurno, od kilku miesięcy ciągle tylko zimno, prawie zapominam jak wygląda słońce. Czytanie o umierających raczej nie jest najlepszym pomysłem w takim depresyjnym czasie. Tak mi się przynajmniej wydawało. Okazuje się jednak, że moje obawy były bezpodstawne. Czego najbardziej żałują umierający to ciepła i chwilami nawet pozytywna historia. Nie taka, po której wpadamy w euforię. Nie. Raczej sprawia, że chociaż przez kilka chwil dziękujemy światu za to, że możemy być jego częścią. Wywołała we mnie wiele emocji, wszystkie przeszywały na wskroś. Kilka razy wzruszyłam się i potrzebowałam minuty spokoju, aby ochłonąć. Przede wszystkim jednak wyniosłam z tej pozycji parę znaczących lekcji i rad, które będę się starała wdrożyć w moje życie.
Macie przed sobą ciekawą, chwytającą za serce pozycję, która wzrusza i motywuje jednocześnie. Znajdziecie w niej także opis tego, jak wygląda śmierć z punktu widzenia pobocznego obserwatora tych wydarzeń. Będziecie świadkami niekiedy dziwnych zjawisk towarzyszących odchodzeniu. Poznacie rodziny, które musiały nauczyć się żyć bez swoich bliskich. Ale zobaczycie też, czym jest uśmiech losu, jak wielkie znaczenie ma miłość i życzliwość. Przekonacie się, że życie ma nam dużo do zaoferowania.
- To bez wątpienia literatura dosyć specyficzna. Można ją lubić lub nie. Wiadomo, że nie każdy ma ochotę mierzyć się z trudnymi tematami. Zdaję sobie sprawę, że Czego najbardziej żałują umierający znajdzie swoich czytelników przede wszystkim wśród ludzi, którzy konkretnie wiedzą, czego szukają. I to właśnie do nich kieruję tę recenzję. Nie musicie obawiać się, że historia was przytłoczy. Sądzę, że dokonując świadomego wybory lektury, będziecie z niej zadowoleni. Jeśli jednak nie jesteście do końca przekonani czy to wasz klimat, poczekajcie. Może nadejdzie lepszy czas na przeczytanie tej historii.
Parametry techniczne:
Data wydania: | 2021 |
Format: | 135 x 215 mm |
Oprawa: | miękka ![]() (o. klejona z elastycznymi okładzinami) |
Liczba stron: | 272 |
ISBN:![]() Niepowtarzalny dziesięciocyfrowy, a od 01.01.2007 13-cyfrowy identyfikator książki | 978-83-8252-220-4 |
Język: | polski |